czwartek, 13 stycznia 2011

Po co naprawdę uczyć się ekonomii?



Po co się uczyć?
„Ucz się ucz, nauka to potęgi klucz”

Jak mówi przytoczone powyżej przysłowie, nauka jest kluczem do sukcesu:
  • nauka jest inwestycją, która nie zwraca się nam od razu, ale im więcej w siebie zainwestujemy, im więcej czasu poświęcimy nauce, tym większe jest prawdopodobieństwo, że włożony przez nas wysiłek zaprocentuje w przyszłości pracą, która pozwoli nam cieszyć się życiem, pomoże spełniać nasze pragnienia, realizować potrzeby i marzenia, a także może nadać sens naszemu życiu;
  • nauka, zdobyta wiedza i umiejętności dają poczucie bezpieczeństwa (od poziomu zdobytej wiedzy i umiejętności zależą sukcesy zawodowe, pozycja społeczna);
  • nauka sama w sobie może być przyjemnością, pasją;
  • nauka może być sposobem na nudę;
  • nauka, jest podstawą lżejszego życia – wiedza, którą możemy zdobyć w naszym życiu i która wydaje nam się czasami zbędna, przydaje nam się często w życiu codziennym.

I moim zdaniem nie chodzi o to, byśmy znali się na wszystkim, bo jest to niemożliwe, ale żebyśmy nie odrzucali możliwości uczenia się i poznawania wiadomości z różnych dziedzin, ponieważ mogą nam one ułatwić życie.

Przykładem takiej dziedziny jest ekonomia, przedsiębiorczość. Nawet jeśli nie będziemy ekonomistą, pracować w banku, księgowości, czy prowadzić własnej firmy, to wiedza z tych dziedzin przyda się nam w codziennym życiu.

Musimy umieć poruszać się w obecnym trudnym i złożonym świecie. Codziennie będziemy musieli rozwiązywać problemy: domowych rachunków, zakupów, utrzymania mieszkania, domu, samochodu, itp. Nie uciekniemy przed tym.

Pisaliśmy już dużo dobrych rad: jak nie ulec szałowi świątecznych zakupów, jak ważne jest gospodarowanie budżetem, jakie sztuczki stosowane są w handlu, jak inwestować swoje oszczędności, jak planować i zarządzać swoim czasem i wiele innych mądrych rad.

Każdy z nas ma swoje pomysły na życie. Ja wcześniej nie zastanawiałem się nad tematami poruszanymi przez Panią Mentor. Dzięki tworzeniu tego bloga, „zmusiłem się” do czytania o sprawach, które wcześniej wydawały mi się nudne i niepotrzebne. Teraz tak nie myślę. Dodatkowo udział w zajęciach Ekonomicznego Uniwersytetu Dziecięcego bardzo wzbogacił mnie o nową wiedzę. Chciałbym na tym nie poprzestać. Zachęcam koleżanki i kolegów do odkrywania nowych tajemnic świata.

A co Wy o tym sądzicie?

Dziękuję wszystkim za komentarze i głosy.

toom98